PRZED:
Niebieski, niebieski, niebieski i nic poza tym.
Za tymi włosami nie widać oczu, które wcale nie są takie najgorsze.
I jeszcze te usta. Też niebieskie.
PO:
Niebieskie włosy zamieniłam na blond, a z ust pozbyłam się niebieskiej pomadki.
Oczy pocieniowałam używając przy tym nie tylko cieni, ale również niebieskiej farby do ciała.
W efekcie wyszła sympatyczna twarz może nie tak specyficzna jak poprzednia, ale na pewno lepsza.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz